Moni Moni
146
BLOG

Euromatrix dosięga człowieka w sobotę po południu

Moni Moni Polityka Obserwuj notkę 1

Wyrwana z błogiego letargu końcówki urlopu, dowiedziałam się wczoraj, że Pan Premier Donald Tusk postanowił był żyć życiem szarych Polaków. A ponieważ szary Polak, by związać koniec z końcem, jeździ na saksy, i on postanowił spróbować. Dzięki niemieckim znajomościom znalazł pracę jako organizator eventów. Będzie robił za wodzireja na imprezach tak zwanej Rady Europejskiej. Dwa, czasami trzy razy w roku kolesie głowy państw UE z osobami towarzyszącymi za nasze pieniądze udają, że robią coś pożytecznego. No i Pan Donald Tusk będzie to organizował i przewodził. Roboty niewiele, dobrze płacą tylko trzeba wyglądać i gadać. Z tym ostatnim jest co prawda u niego problem i to we wszystkich językach urzędowych Matiuszki Unii ale Polak, jak wiadomo robi dobrą minę do złej gry i brnie do przodu mimo przeciwności. Z przedostatnim też nie jest super ale ginie w tłumie. Generalnie złapał Pana B. za nogi a nawet połę płaszcza. A zaszczyt jaki! Głównościekowe media od rana mają czkawkę od zachłystywania się. Promocja taka, że nie wiem. Takie ważne stanowisko… Tylko tak się zastanawiam, skoro to taki zaszczyt i kluczowa funkcja, dlaczego nie ubiegała się o nią na przykład Frau Kanzlerin Angela Merkel? Tak lubi Tuska, że w drogę mu nie chciała wchodzić? No bo w wersję, że zdawała sobie sprawę, że z Donaldem Tuskiem nie ma szans, nie uwierzę nawet po pijaku.

Moni
O mnie Moni

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka